Podstępny budowlaniec, świąteczne nudy, zabawa laptopem i setki miniaturowych wersji Tytusa i Pandory, jednym słowem - totalna katastrofa! To prawda, zamek ma już swoje lata. Ale żeby dach zawalił się tak nagle? Naprawa zaklęciem nic nie daje. Trzeba zatrudnić specjalistów. Na czas remontu rodzina Diabli-Nadallich wraz z nianią, lokajem, krokodylem, smokiem, gryfem i yeti wyprowadza się do hotelu. Nie podejrzewają, że padli ofiarą spisku. Ale to jeszcze nic. Najgorsze jest to, że stworzone (niechcący) przez Tytusa i Pandorę klony (Tytusa i Pandory) wymykają się na wolność. wszystkie pięćset !!!
Książka wydana przez AMBER w 2003 roku. Stron 191. okladka miękka, laminowana z tloczeniami w stanie bardzo dobrym. Blok spojny i czysty w stanie bardzo dobrym.