"Wracaliśmy ulicą Łaciarską, a potem skręciliśmy w Kurzy Targ. Tam znowu podszedł do nas ten mężczyzna. Wlókł się cały czas za nami. Zachowywał się prowokująco, coś wykrzykiwał, odgrażał się. I wówczas pojawił się ten drugi mężczyzna. Najpierw zapytał, co się dzieje, a później wziął Jaśka pod pachę i odprowadził na bok. Też jakby się trochę szarpali, idąc w kierunku Kotlarskiej. I chyba się kłócili. Dokładnie nie słyszałem, ale rozróźniłem słowa i lub ... W tym momencie nagle Jaś zawrócił i pobiegł w kierunku akademika na placu Nankiera, a następnie skręcił w stronę Kotlarskiej. Pierwszy mężczyzna rzucił się wówczas na drugiego, krzycząc, że wypuścił przestępcę."
Pozycja wydana przez Iskry w 1986 roku. Stron 224. Okładka miękka, broszurowa z lekkim przytarciem krawędzi. Blok spójny.
major Downar i zagadkowa śmierć garbatego erudyty. Błażeja Reitinga znaleziono przebitego sztyletem, otrutego weronalem i arszenikiem. Trzech morderców czy jeden, ale zapobiegliwy? Śledztwa nie ułatwia wyjątkowo liczna grupa ...
Szosa między Złotowem a Kamionkiem , czerwony maluch (kto jeszcze pamięta i wie co to za samochód ten maluch ?) prowadzony przez Dębkowskiego uderza w coś . Kierowca zastanawia się przez chwilę , w końcu postanawia wysiąść i ...