Janusz Meissner był jedną z najbarwniejszych postaci międzywojennego dwudziestolecia i – o dziwo, choć nie był marksistą – jednym z najpoczytniejszych pisarzy pierwszych lat PRL-u. Choć z założenia jego książka nie miała być literaturą najwyższych lotów artystycznych, to potoczystością języka i konstrukcją fabuły na głowę bije dzisiejsze pseudoarcydzieła.
Pozycja wydana przez Iskry w 1960 roku. Stron 218. Okładka miękka, broszurowa z przytarciem krawędzi i przybrudzeniem wiekowym. Na grzbiecie u góry przyklejona nalepka z cyframi 43. Blok spójny w stanie bardzo dobrym. Na kartce przedtytułowej wpis atramentem.